Parki miejskie są wybawieniem dla osób, które chcą nieco odpocząć od upałów i miejskiego zgiełku. Niestety, mieszkańcy Turku w tym roku muszą obejść się bez swojej ulubionej oazy zieleni. Park poddano rewitalizacji z myślą, że będzie gotowy 1 czerwca. Wykonawca zgłosił jednak opóźnienie i zamiast 1 czerwca, park będzie oddany do użytku dopiero pod koniec sierpnia. Teoretycznie.

Fatalne opóźnienie wykonawcy

W ostatnich miesiącach wiele pisało się o tym, że branża budowlana jest w kryzysie. Z jednej strony mamy wysokie koszty materiałów budowlanych, a z drugiej braki w pracownikach. To wszystko utrudniło wykonawcy zatrudnionemu w Turku zrealizowanie zadań powierzonych w ramach rewitalizacji parku im. Żerminy Składkowskiej. Jak na razie wykonawca nie złożył dokumentów o kolejne przedłużenie terminów, więc z końcem sierpnia park będzie gotowy. Szkoda tylko, że lato też będzie wtedy chyliło się ku końcowi.

Dlaczego miasto nie zerwało umowy z wykonawcą?

Zerwanie umowy z powodu opóźnień w tym przypadku nie było opłacalne. Miasto płaci wykonawcy tylko za realizację powierzonych zadań, a nie za czas pracy, co jest opłacalne. Natomiast, gdyby zdecydowano się na zerwanie umowy, konieczne byłoby ogłoszenie nowego przetargu. To wydłużyłoby termin prac jeszcze bardziej. Wzrosłyby również koszty. Pozostaje więc cierpliwość, zwłaszcza że jesienią zrewitalizowany park także będzie się pięknie prezentował.

Tymczasem w Turku nie brakuje atrakcji i miejsc, w których można miło spędzić czas latem. Więcej na ten temat przeczytasz we wpisie: https://infoturek.pl/co-warto-zobaczyc-w-turku-top-7-najciekawszych-zabytkow/.