Do budzącego wiele kontrowersji zdarzenia doszło w gminie Rzgów w województwie wielkopolskim. Młoda kobieta zaczęła rodzić w łazience w swoim domu. Niestety, w wyniku nieodpowiedniego przygotowania do porodu, dziecko uderzyło główką w kabinę brodzika i zmarło. Mimo że był to nieszczęśliwy wypadek, kobieta usłyszała zarzuty, za które grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Tragiczny poród w jednym z wielkopolskich domów
Mieszkanka gminy Rzgów pod koniec kwietnia przebywała we własnym domu. Rankiem, 22 kwietnia poczuła, że rodzi. Sądząc, że są to po prostu skurcze, udała się do łazienki. Tam zorientowała się, że poród właśnie się rozpoczął, ale było już za późno, by wzywać pomoc. W mieszkaniu przebywała również teściowa kobiety, która prawdopodobnie nie miała pojęcia, że jej synowa właśnie wydaje na świat dziecko.
Tymczasem w łazience doszło do szybkiego porodu. 23-letnia kobieta nie była w żaden sposób przygotowana na nadejście dziecka w tamtym momencie. Maleństwo urodziło się bez niczyjej pomocy i niestety uderzyło głową w brodzik. Potem wszystko potoczyło się szybko. Teściowa 23-latki wezwała pogotowie. Na ratunek było jednak za późno.
Nikt nie wątpi w siłę tej tragedii, która musiała być strasznym ciosem dla młodej matki. Kilka miesięcy później nastąpił drugi cios — oskarżenie o nieumyślne spowodowanie śmierci oraz narażenie zdrowia i życia dziecka. Według ustaleń prokuratury kobieta nie poinformowała rodziny i służb, że rodzi, a do tego nie podwiązała pępowiny. Za to grozi kobiecie do 5 lat więzienia.
W Polsce strach rodzić dzieci — opinia publiczna oburzona
Zdecydowana większość internautów jest oburzona zachowaniem prokuratury. Strata dziecka jest jedną z największych tragedii w życiu kobiety, a 23-latka musi dodatkowo zmierzyć się z łatką morderczyni. Warto zaznaczyć, że dochodzenie prokuratury i sekcja zwłok dziecka wykazały, że istotnie był to nieszczęśliwy wypadek. Dziecko się urodziło, zanim matka zdołała przyjąć bezpieczną pozycję, czy chwycić jakiś koc lub ręcznik.
Wiele osób słusznie zauważa, że w Polsce obecnie strach zachodzić w ciążę i rodzić. Internauci wskazują również, że Polsce coraz bliżej do Salwadoru, gdzie kobiety są surowo karane nawet za poronienie.