Polski rząd już od dłuższego czasu zapowiada budowę elektrowni jądrowej w Polsce, jednak jest to inwestycja, która budzi kontrowersje wśród społeczeństwa. Utrudnieniami tego typu postanowili nie przejmować się najwięksi polscy przedsiębiorcy. W wyniku wspólnej inwestycji Zygmunta Solorza i Michała Sołowowa ma powstać nowoczesna elektrownia atomowa w Pątnowie.
Nowoczesne moduły SMR odpowiedzią na problemy ze spalaniem węgla
Zygmunt Solorz to największy polski inwestor prywatny, a Michał Sołowow jest właścicielem największej polskiej grupy przemysłowej. Panowie postanowili połączyć siły celem ogólnego rozwoju. Inwestycja w nowoczesne amerykańskie moduły jądrowe SMR to ogromna szansa dla Polski. Zamiana energii wynikającej ze spalania węgla na czystą i wydajną energię jądrową to korzyść dla środowiska i dla portfeli społeczeństwa. Państwo wykona ogromny skok w przemianie energetycznej, a przedsiębiorcy dodatkowo podniosą swój status na arenie międzynarodowej. Inwestycja jest więc nie tylko opłacalna, ale i korzystna dla wszystkich stron.
W gminie wiejskiej Pątnów ma stanąć od 4 do 6 reaktorów modułowych. Każdy z nich ma mieć moc sięgającą 300 MW. Reaktory SMR są ponoć najbezpieczniejszą i najkorzystniejszą opcją, jeśli chodzi o budowę elektrowni atomowych.
Największy przemysłowiec odchodzi od energii węglowej
Zygmunt Solorz od lat inwestuje w energię odnawialną i jego działanie jest w pełni zrozumiałe. W przypadku omawianej wyżej inwestycji pozytywnie zaskoczyło nas natomiast stanowisko polskiego przemysłowca — Michała Sołowowa. Właściciel takich firm, jak Cersanit, Synthos, czy Barlinek sam wykorzystuje energię węglową i fakt, że chce zainwestować duże pieniądze, by od tego odejść, budzi duży respekt. Wyjaśniamy dlaczego.
Na świecie istnieje blisko sto gigantycznych koncernów, które odpowiada za 70% zniszczeń na Ziemi. Swoją nieetyczną działalnością czerpią ogromne zyski i mimo katastrofy klimatycznej nie mają zamiaru zmieniać swojego postępowania. Jeśli więc przedstawiciel dużej gałęzi przemysłu podejmuje się inwestycji w celu faktycznej i konkretnej ochrony środowiska, jest to wyjątek na skalę światową. Jeśli Michał Sołowow znajdzie swoich naśladowców, powstanie nowy trend, który ma szansę realnie coś zmienić.
Energia jądrowa istotnie nie emituje dwutlenku węgla do atmosfery. To także tanie i wydajne źródło energii, które ma swoje wady w postaci radioaktywnych odpadów. Mimo tego wciąż jest to jedno z najbardziej ekologicznych i najkorzystniejszych rozwiązań. Inwestorzy zaznaczają jednocześnie, że ich elektrownia jądrowa nie stanowi konkurencji dla planów państwowych, a jedynie uzupełnienie energetyki państwowej.