12 lutego był dniem pełnym radości dla pani Jadwigi Drzewieckiej, która obchodziła swoje 100. urodziny. Ten niezwykły jubileusz przysporzył wiele szczęścia najbliższej rodzinie, której radość podzielił również burmistrz Turku, Romuald Antosik, składając jubilatce serdeczne gratulacje.

Przemysław Lewandowski, wnuk pani Jadwigi, opowiada o jej barwnym i pełnym wyzwań życiu. Jego babcię świat przywitał 12 lutego 1924 roku w malowniczych Russocicach, gdzie spędziła spokojne lata dzieciństwa i młodości. Niestety, podczas okupacji hitlerowskiej w 1940 roku, została zmuszona do wykonywania przymusowych robót w Niemczech.

Po trudnych latach wojny, pani Jadwiga zdołała wrócić do ukochanych Russocic. Jednak w latach pięćdziesiątych podjęła decyzję o przeprowadzce do Turku. Tam znalazła pracę w „Tkaczu”, gdzie z powodzeniem pracowała aż do momentu przejścia na emeryturę. Warto wspomnieć, że pani Jadwiga przez pewien okres swojego zawodowego życia związała się z Zduńską Wolą, gdzie przez około 5 lat pracowała przy krosnach.